Wiadomości Indonezja / Once Upon a Time na koniec i początek roku … czyli co wydarzyło się w grudniu na Archipelagu. 

Konwencjonalnie i tuzinkowo zacznijmy od westchnięcia – nie do wiary jak ten czas szybko leci – kolejny rok odłożony na półkę, kolejne plany czekają na realizację. 

W grudniu Indonezja podobnie jak inne miejsca na ziemi liczyła, podsumowywała i prognozowała to co było, jest i będzie. 

Jak wszędzie na świecie słowem straszakiem w minionym roku była w Dżakarcie inflacja, która według ekonomistów dobiła do poziomu 6 %. Wynik sam w sobie bardzo niski i powinien raczej napawać dumą i optymizmem niż strachem, jednak patrząc na 30 % wzrost ceny benzyny, wydaje się on mocno niedoszacowany. 

Ministerstwo Zdrowia opublikowało podsumowanie szczepień przeciwko Covid19. Jedną, czyli połowiczną dawkę szczepionki przyjęło 86% Indonezyjczyków. Na dopełnienie formalności drugą dawką, do punktów szczepień poszło jednak już tylko 74% obywateli RI. Jeszcze gorsze notowania zanotowała dawka przypominająca, czyli booster, po która ramie wystawiło 28 % mieszkańców Indonezji. Najgorsze notowania boostera zanotowano na tak zwanej ścianie wschodniej. W prowincjach Papua trzecią dawkę przyjęło raptem tylko 7 % Papuasów. 

Pozostając w rytmie covid warto dodać, iż zadowolony z recesji pandemii Prezydent Joko Widodo zapowiedział na połowę stycznia, zniesienie wszystkich dotychczasowych obostrzeń.

Rodzicie małych Indonezyjczyków liczą na bezmaseczkowy pobyt dzieci w szkołach a zagraniczni turyści na rezygnację z wymogu posiadania paszportu z QR kodem. 

Bali podsumowało pierwszy popandemiczny rok budzącej się do życia branży turystycznej. Lotnisko Ngurah Rai w Denpasar przyjęło w minionym roku prawie 12 milionów turystów krajowych i zagranicznych. Liczba o tyle niewielka, że odzwierciedla poziom z roku 2011-go. 

Jeszcze gorzej statystycznie było w obszarze turystów zagranicznych. W roku ubiegłym Archipelag odwiedziło niewiele ponad 4 miliony obcokrajowców. To pułap cofający turystykę zagraniczną o dwie dekady, do początku XXI wieku. Jeżeli sprawdzą się prognozy na rok bieżący i Indonezję odwiedzi 7,5 miliona turystów zagranicznych, osiągnięty zostanie poziom AD 2010.

Rok miniony podsumowali również Policjanci z wydziału zwalczania handlu narkotykami. W 2022-gim rozpracowano 49 siatek handlarzy w tym 23 zagraniczne. Podczas przeprowadzanych akcji aresztowano 1209 osób, skonfiskowano 2 tony meta amfetaminy, 1 tonę marihuany i 260 tysięcy tabletek extazy. Zlikwidowano 65 hektarów upraw konopi. 

ASEAN ogłosił ranking czystości państw członkowskich. Niestety Indonezja znajduje się na trzecim miejscu od końca „wyprzedzając” jedynie Wietnam i Myanmar (Birma). Najczystszym krajem ASEAN jest za to Singapur. Za nim uplasował się sułtanat Brunei i Tajlandia.

Jednym z bardziej medialnych kąsków z Archipelagu był pod koniec minionego roku temat nowego Kodeksu Karnego, przyjętego w stolicy przez Parlament Republiki (DPR). 

Kontrowersje na całym świecie wzbudził paragraf zapowiadający karę jednego roku pozbawienia wolności za seks pozamałżeński

Gorące głowy biur turystycznych, drżących o swoich niezamężnych Klientów podróżujących w parach, ostudził fakt, iż przepisy wejdą w życie dopiero za 3 lata. Dodatkowo, podjęcie sprawy karnej przeciwko cudzołożnikom, będzie mogło mieć miejsce jedynie na wniosek rodziny jednego z nich. 

W grudniu znowu odezwali się indonezyjscy terroryści islamscy. W Bandung na Jawie Zachodniej zamachowiec samobójca wysadził się przed posterunkiem policji, zabijając siebie i jednego funkcjonariusza. Pikanterii zdarzeniu nadaje fakt, iż zamachowiec, członek grupy Jemaah Ansharut Daulah (JAD) wyszedł przed rokiem z więzienia po odbyciu kary za przynależność do organizacji terrorystycznej. 

Podwójnego znaczenia nabiera we wspomnianym kontekście grudniowa decyzja o zwolnieniu z więzienia Umara Patek, członka innej grupy terrorystycznej Jemaah Islamiyah, odpowiedzialnego między innymi za krwawy zamach w Kuta na Bali w roku 2002. 

Patek ukrywający się po zamachu wpadł w ręce Policji dopiero po kilku latach. W więzieniu za współudział w morderstwie 202 niewinnych osób odsiedział jedynie 11 lat.

Mimo że do wyborów prezydenckich 2024 jeszcze sporo czasu, Indonezja coraz bardziej żyje przyszłoroczną elekcją i kampanią kandydatów. Jak szacuje państwowa komisja wyborcza, w przyszłorocznych wyborach głosować będzie rekordowa liczba, 205 milionów wyborców. 

Nie było by wiadomości z Indonezji bez mniejszej lub większej klęski żywiołowej. W grudniu erupcję zaliczył położony na wyspie Java wulkan Semeru. Na szczęście poza paniką i strachem w pierwszej fazie poerupcyjnej, nikomu nic się nie stało i tego życzmy Wam wszystkim w roku 2023-cim.

Piotr Śmieszek 

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*