Jak wynika z ostatnich doniesień prasowych, przecieków poczty pantoflowej oraz drobnego wywiadu własnego, otwarcie placówki – Bandara Internasional Lombok, przesunie się na początek 2012.Jeszcze nie wysechł atrament na notatce z przed kilku dni o lotnisku międzynarodowym na wyspie Lombok, a już doszły wieści że otwarcie przełożono o kolejne kilka miesięcy.
Okazuje się, iż nie środek roku bieżącego a dopiero początek kolejnego zapoczątkuje regularne loty między krajowe na i z nowej jednostki.
Udało nam się w dostać na teren powstającego obiektu i stąd dzisiejsza mini galeria, a wrażenia są jak to często bywa, ogólnie rzecz biorąc mieszane.
Z jednej strony imponuje plan architektoniczny oraz dbająca o etniczny charakter nowoczesność powstającego portu powietrznego.
Z drugiej jednak, przeraża ogrom prac jakie wciąż jeszcze powinny zostać wykonane by projekt „dopiąć” i by w holu głównym mogli pojawić się pierwsi turyści.
A tych wypatrują z utęsknieniem mieszkańcy tej ciekawej by nie rzec ciekawszej niż Bali wyspy.
Znam jednak z własnego doświadczenia możliwości ekip remontowych z różnych zakątków globu i wiem, że częstokroć niemożliwe staje się realne w obliczu tak zwanych Dead line’ów, odgórnych dyrektyw czy po prostu aspektów finansowych.
I choć jak mówi przysłowie „Nie od razu Kraków zbudowano” wierzę, że „nie od razu” ale za rok przylatujący skosztować Lombok’u Polacy (Lombok w języku bahasa znaczy Papryczka), lądować będą w nowym Międzynarodowym Porcie Lotniczym –BANDARA INTERNASIONAL LOMBOK
by 