Wiadomości Indonezja / Once Upon a Time –Miesiąc Maj na Archipelagu … czyli kolejny szybki przegląd ostatnich zdarzeń i wydarzeń w Indonezji.

Nie bawiąc się w niepotrzebne wstępy, na początek tradycyjna garść statystyk covid’owych. W maju na archipelagu przybyło 150 tysięcy nowych zakażeń wirusem sarscov2. Miesiąc zamknął się na poziomie 1,8 mln wszystkich przypadków od początku trwania Pandemii. W kwietniu nowych przypadków było 160 tysięcy, można zatem przyjąć że tendencja jest plaska a nawet lekko spadkowa.

Co do zgonów, przybyło ich w minionym miesiącu 5 500-set co daje od początku Pandemii nieco ponad 50 000 ofiar śmiertelnego wirusa. Średnia zgonów dziennych w maju wyniosła 175, co z kolei jest wynikiem nieco gorszym od danych z miesiąca kwietnia (135) ale wciąż jeszcze lepszym od danych z miesiąca marca, kiedy to umierało dziennie 190 Osób.

Jak by zatem nie patrzeć sytuacja epidemiologiczna wygląda raczej stabilnie, tym bardziej że miniony miesiąc obfitował w święta religijne, które z reguły nie są zbyt przychylne dla pandemicznych statystyk.

Inna ważną kwestią związana z powyższą sytuacja są prowadzone na szeroką skalę szczepienia. Mimo dużych środków zaprzęgniętych w machinę szczepieniową rząd i Prezydent Jokowi pomału zdają sobie sprawę, iż deklaracje wyszczepinia Indonezyjczyków do marca 2022-ego zaczynają wyglądać coraz bardziej mgliście.

Obawy mają swoje podłoże w mało optymistycznych statystykach. Do szczepień na archipelagu zaklasyfikowano 180 milionów Osób z których do chwili obecnej zaszczepiono niespełna 10 milionów. Droga wiec bardzo daleka przed nami.

Aby odmienić kiepski wynik Joko Widodo zaproponował przedsiębiorstwom i firmom prywatnym, aby Te nie czekając na przysługujące im bezpłatne szczepionki rządowe, same zaopatrywały się w szczepionki komercyjne dla swoich pracowników.

Koszt dwóch dawek szczepionek to równowartość ponad 50 $ amerykańskich.

Akcja przebiegać ma pod szyldem Gotong Royong (Pracować Razem), nawiązującym bezpośrednio do starej jawajskiej tradycji, wzajemnej pomocy sąsiedzkiej np. przy pracach polowych czy też przenoszeniu tradycyjnych domów drewnianych z miejsca na miejsce.

W maju podano wyniki ciekawej sondy, przeprowadzonej na Jawie i nawiązującej bezpośrednio do sytuacji pandemicznej w Kraju. Jak się okazuje, to nie Covid-19 jest najbardziej straszny mieszkańcom Republiki Indonesia (75% wskazań). Indonezyjczycy znacznie bardziej boją się utraty pracy i co za tym idzie stałego wynagrodzenia (89%).

Pierwsza dekada maja przebiegała jeszcze w rytmie codziennego rytualnego postu,  jako że do 12-tego dnia miesiąca trwał święty miesiąc Ramadan, po którego zakończeniu celebrowano 1442-gie święta Idul Fitri. W tym roku podobnie jak i w ubiegłym zakazano muzułmanom tradycyjnych ,masowych podróży do domów rodzinnych zwanych Mudik.

Jednak nie tylko muzułmanie świętowali minionego miesiąca. Najwieksze święto w dorocznym kalendarzu obchodzili również Buddyści. 26-tego maja przypadał Waisak, dzień w którym tradycyjnie obchodzi się narodziny, oświecenie i śmierć Siddhartha Gautama, znanego światu jako Budda / Buddha. W tym roku celebrowano 2564-ty Waisak w historii buddyzmu, który jak widać „wyprzedza” Islam o ponad 1100 lat!!

Głośnym echem w całej Indonezji odbijały się majowe wydarzenia z Palestyny i Izraela. Nie trudno się domyśleć po której stronie bije tradycyjne muzułmańskie indonezyjskie serce.

Indonezja razem z Malezją wystosowały apel do ONZ by ten wywarł nacisk na Izrael w celu zaprzestania operacji zbrojnych przeciwko Autonomii Palestyńskiej oraz na zachodnim Brzegu i w Jerozolimie z meczetem Al Aqsa włącznie.

W piątek 21-go maja po tradycyjnych nabożeństwach Jumatan, w całej Indonezji odbyły się pokojowe manifestacje poparcia dla sprawy palestyńskiej. Najliczniejsze miały miejsce na Jawie, Sumatrze i Celebesie.

W minionym miesiącu Indonezja był świadkiem ciekawej fuzji w sferze cyfrowo-biznesowej. Największy indonezyjski operator taksówek motorowych online Gojek, połączył się z największym indonezyjskim sklepem internetowym Tokopedia, tworząc bezprecedensowego giganta na rynku, występującego od teraz pod szyldem GOTO. Zobaczymy jak GOTO będzie sobie radził w nadchodzącej przyszłości.

W maju ministerstwo finansów podało, iż podnosi podatek najbogatszym z najbogatszych w Republice. Osoby o dochodach miesięcznych przekraczających 30 000 $ miesięcznie, będą od teraz płacić nie 30-ci a 35 % podatku. Prawda jest jednak taka, że wspomniane dochody są w Indonezji zjawiskiem tak rzadkim jak tygrys i nosorożec sumatrzański. Widzę więc w tym zabiegu więcej marketingu, niżli rachub czysto ekonomicznych.

W Indonezji mieszka 21 500 Osób posiadających majątek szacowany na ponad 1 milion dolarów. Oznacza to niespełna 8-miu dolarowych milionerów na 100 000 mieszkańców.

Dla porównania w Polsce, jednym milionem dolarów pochwalić się może (bagatela) aż 116 tysięcy osób, co daje ponad 320-tu dolarowych milionerów na 100 tysięcy mieszkańców.

Tym nie mniej wszystko jeszcze przed Indonezją, która w odróżnieniu do starzejących się Polski czy Europy, jest „najmłodszym” krajem na świecie. 170-ąt z pośród 270-ciu milionów Indonezyjczyków nie przekroczyła jeszcze 30-tego roku życia.

Na koniec informacja o zakończonym postepowaniu sądowym, prowadzonym przeciwko radykalnemu i kontrowersyjnemu klerykowi Rizieq’owi. Sąd w Jakarta skazał Muhammad Rizieq Shihab’a na 8 miesięcy więzienia na złamanie protokołu Covid. Przywódca duchowy, radykalnej organizacji FPI (Front Obrońców Islamu) po swoim hucznym powrocie z Arabii Saudyjskiej na Jawę, organizował liczne imprezy masowe, nie przestrzegając prawa panującego w dobie pandemii.

Co jednak ciekawsze, możliwe iż wyrok zostanie „podbity” dokładką o kolejne miesiące jeśli nawet nie lata. Jak się bowiem okazuje, Kleryk mimo iż miał pozytywny wynik testu PCR, zaprzeczał oficjalnie temu faktowi podczas konferencji prasowej, co zostało nagrane i będzie dowodem w nowej sprawie o fałszywe oświadczenie oraz narażanie zdrowia i życia innych. 

Indonezja pamięta głośny proces Ahok’a ubiegającego się kilka lat temu o pierwszy fotel w stolicy. Również wówczas dowodem koronnym było nagranie z wiecu wyborczego, co wystarczyło by zapadł wyrok dwóch lat więzienia.  

Piotr Śmieszek

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*