W Indonezji ruch uliczny w znacznej części odbywa się pojazdami jednośladowymi. Wie o tym każdy, komu dane było postawić nogę na Archipelagu. Szczególnie motorowo gęsto jest przy tym na stołecznej Jawie oraz turystycznej wyspie Bali. Ostatnie szczątkowe dane statystyczne za pierwsze miesiące roku 2013 jakie opublikowała AISI (Stowarzyszenie Producentów Motorowerów) mówi na przykład o tym, iż na samej tylko Jawie środkowej sprzedano w ciągu pięciu pierwszych miesięcy tego roku 370 000 motocykli. I jest to niebagatelny, bo aż 24 % wzrost w stosunku do tego samego okresy roku ubiegłego. Ale Indonezja to nie tyko Jawa środkowa, ale 34 prowincje w których jeździ się równie gwarnie oraz chętnie jak w tych na wyspie stołecznej.
Z danych statystycznych AISI za ubiegłe lata widać na również, że roczna produkcja wszystkich motorowerów w roku 2012 przekroczyła 7 mln jednośladów, co nie był wcale rekordem w porównaniu z rokiem 2011, kiedy to na ulice Republiki Indonezji wyjechało ponad 8 milionów motorowerów.
Rok bieżący chociaż nie zapowiada się rekordowo i tak powinien osiągnąć pułap 7 milionów wypuszczonych na ulice maszyn. Liczby te mówią same za siebie. Pięć lat indonezyjskiej produkcji przemysłu motorowerowego dały by upragniony skuter każdemu Kowalskiemu od kołyski aż po grób J
I na koniec jeszcze jedna ciekawostka statystyczna. Po indonezyjskich ulicach jeździ kilka marek głównie japońskich jednośladów. Rynek jest jednak absolutnie zdominowany przez dwie z nich. Honda posiada 53% udziału w indonezyjskim torcie, zaraz za nią jest Yamaha z 39 % . A pozostałe koncerny są już tylko tłem dla dwóch głównych graczy.
by