Wiadomości Indonezja / Jawa – Solo : Orangutany na odwyku.

Dwa orangutany z ZOO w jawajskim Solo zasłynęły w mediach z powodu nałogu palenia papierosów. Szum jaki wywołały zdjęcia palących „ludzi lasu” spowodował radykalne kroki ze strony dyrekcji ogrodu zoologicznego.

Orangutany Tori i Didik z Indonezji poruszyły opinię publiczną na całym archipelagu oraz w kilku innych częściach globu, niezdrowym nałogiem, którego nauczyły się na swoim codziennym roboczym wybiegu. W ten sposób Indonezja po raz kolejny trafiła na pierwsze strony światowych tabloidów z powodu wyszukanego nadużywania nikotyny. Dwa lata temu głośna była historia dwulatka wypalającego dziennie paczkę papierosów bez filtra. Dzisiaj jego miejsce dumnie zajęły małpy człekokształtne.

Według dyrekcji ogrodu zoologicznego nawyk palenia papierosów pojawił się u orangutanów już kilka lat temu, wraz z podrzucaniem małpom popularnej używki przez zwiedzających zoo. Z czasem oba orangutany, tak zasmakowały w nowym niezdrowym przyzwyczajeniu, iż nachalnie domagały się od gości zapalonych papierosów.

Szybko „zyskały popularność” a część osób odwiedzała ZOO w Solo tylko i wyłącznie dla „palących” ludzi lasu, gdyż tak w dosłownym tłumaczeniu rozumieć należy nazwę Orang(człowiek) Hutan(las).

Poruszone nałogiem młodocianych małp media rozdmuchały szybko sprawę palaczy i na odzew organizacji ochrony zwierząt nie trzeba było długo czekać.

Ostro oprotestowano jawajskie zoo, co z kolei zmusiło dyrekcję placówki do przeniesienia obu orangutanów na przymusowy odwyk na zapleczu ogrodu zoologicznego.

Od tygodnia trwa karny detoks Toriego i Didika i wszystko wskazuje na to, że leśni chłopcy pierwszy głód nikotynowy mają już za sobą.

Pozostaje jednak pytanie, jak sobie poradzą z pokusą po powrocie na wybieg?

Mimo iż zamontowano specjalne ostrzeżenia, by nie częstować małp papierosami, wszystkich odwiedzających upilnować się przecież nie da.

Facebooktwitterredditpinterestlinkedinmailby feather

2 Replies to “Wiadomości Indonezja / Jawa – Solo : Orangutany na odwyku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*